RECENZJE

Drzewo Anioła, Lucinda Riley

IMG_4341_polarr

Minęło trzydzieści lat, odkąd Greta opuściła Marchmont Hall, wspaniały i piękny dom położony na wzgórzach. Teraz wraca na święta Bożego Narodzenia, na zaproszenie swojego dawnego przyjaciela, Davida Marchmonta, jednak w wyniku tragicznego wypadku nie pamięta wielu rzeczy z przeszłości. Podczas spaceru potyka się o grób w lesie, w którym został pochowany mały chłopiec. Wzruszające odkrycie przywraca wstrząsające wspomnienia…

Drzewo Anioła Lucindy Riley, to wciągająca saga rodzinna, w której niewyjaśnione wydarzenia z przeszłości wpływają na teraźniejszość i wywołują mnóstwo zamieszania. Mimo sporej objętości, powieść czyta się bardzo szybko. Każdy kolejny rozdział coraz bardziej ciekawi i przyzwyczaja nas do świetnie skonstruowanych i wyrazistych postaci. Interesująca jest zwłaszcza relacja matki i córki – obydwie były ofiarami nieszczęśliwych wydarzeń, które nieuchronnie wpłynęły na ich kontakt. Zastanawiająca jest także postać Davida, przez wiele lat starającego się pomóc Grecie. Był na każde zawołanie jej rodziny, podczas gdy w zamian nie otrzymywał zbyt wiele. Większość związków w tej historii opiera się na niezdrowych podstawach, wynika z zemsty lub obsesji na punkcie jakiejś osoby. I nie ukrywam, że ukazanie tak skomplikowanych relacji było fascynujące i nadawało tej historii większego kolorytu.

Lucinda Riley tworzy nietypowe, pełne nieprzewidzianych zdarzeń powieści, nie inaczej było w tym przypadku. Nic tak nie podkręca powieści jak wielopokoleniowe, rodzinne tajemnice i dramatyczne romantyczne relacje. Polecam.

Moja ocena: 3,5/5

 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros

albatros

 

 

Dodaj komentarz